Łatwy podbój

Page #1
List do sir Bertrama

Moja gwiazdko z nieba, od czasu, gdy po raz ostatni przemierzaliśmy te ziemie, tutejsi wojownicy stali się słabi. Ci tchórze nie są żadnymi rycerzami. Ich broń jest krucha, ich pancerz jest marnej jakości, a ich umiejętności są śmiechu warte. Bez trudu odbierzemy im te ziemie. Jednakże Szkarłatna Choroba wciąż szaleje, a niespokojne cienie szwendają się tu w wielkiej liczbie. Jeśli chcemy skutecznie uporać się z tymi zagrożeniami, musimy odnaleźć sekrety Myrddina. Lord dowódca zapewnia, że lada dzień znajdziemy kryjówkę starego czarnoksiężnika. Mądrość Kari okazała się tu niezwykle przydatna. Wkrótce się spotkamy, ukochany. Nie mogę się doczekać, aż wezmę Cię w ramiona i poczuję Twój ciepły oddech na twarzy. Zbudujemy tu nowy dom. Mam na oku kilka zacnych warowni. Wspólnie zdecydujemy, którą sobie weźmiemy. Do tego czasu będę o Tobie śnić i wspominać odurzający smak Twych ust. Sir Rulav