Wybryk Widdershina

Page #3
Part of the following chapter Pąkle i czarny proch #7
Opis nieudanego buntu

Przeklęty Wally Widdershins. Powinienem był się domyślić, że brakuje mu piątej klepki, gdy zaczął rozprawiać o klątwie. Nawigator Widdershins porzucił ekspedycję i próbował przekonać do siebie resztę załogi, biadoląc o wspomnianej klątwie. Jeśli go kiedyś spotkam, chłosta będzie zbyt łagodną karą. Teraz ludzie gadają, że złoto pozamienia nas w potwory. Przecież z powodu tego, co zrobiliśmy, by się tu dostać, w oczach wielu ludzi już jesteśmy potworami. Kilka pąkli wrośniętych w ciało to niewielka cena za wieczną chwałę i niewyobrażalne bogactwo. Po tym, co nawywijał Widdershins, utrzymanie załogi w ryzach stało się znacznie trudniejsze. Muszę wymierzać więcej kar cielesnych. Dziennik admirała