Uwaga na dziury

Page #2
Part of the following chapter Wieczne czuwanie #9
Z podniszczonej strony znalezionej przy Wielkim Murze Neftis

Ten baran Tytus zginął dziś rano. Zdaje się, że poślizgnął się na luźnych kamieniach na moście i spadł w przepaść. Mówiłem mu, żeby nie przełaził na drugą stronę, dopóki nie postawimy kładki. Teraz reszta drużyny sprzecza się o to, czy powinniśmy podzielić się jego częścią skarbu czy raczej poczekać, bo może jeszcze zmartwychwstać. Głowa mnie boli. Jest też coś jeszcze, co nie daje mi spokoju. Gdy znaleźliśmy ciało Tytusa, miał głowę przekręconą całkiem do tyłu. Gapił się na nas martwymi oczami, mimo że leżał na brzuchu. Coś takiego nie mogło być wynikiem upadku… prawda?