Dla Laury

Page #1
Part of the following chapter Laura Marie Charron #1
Kocham Cię, Shawn

Dusza jest tajemnicza, zarówno na Aeternum, jak i poza nim. Jeszcze zanim przybyliśmy na tę dziwną wyspę, śmierć odebrała nam Waszą matkę. To było w Starym Świecie. Laura Marie Charron – ta kobieta stawała na głowie, by polepszyć innym humor. Była bezinteresowna, nieustraszona i promieniowała radością. Dedykuję jej to, co tutaj piszę: nasze dusze są splecione na całą wieczność. Adamie, Archerze, mam nadzieję, że znajdziecie swoje bratnie dusze, które będą równie życzliwe i cierpliwe w stosunku do Was, jak Wasza matka w stosunku do mnie. Wiem, że gdzieś tam bije Wasze bliźniacze serce, płonące pasją i miłością. Razem z Waszą matką, w czasie, który był nam dany, stworzyliśmy dwa doskonałe przykłady naszej miłości: Was. Matka darzyła Was bezbrzeżną miłością i ta miłość wciąż w nas żyje. Życie wieczne nie ogranicza się do tego, co widzimy na Aeternum, skrywa się bowiem również w naszych sercach. Lauro, wiem, że zawsze jesteś z Adamem, Archerem i ze mną, w taki sam sposób, w jaki byłaś z nami za życia. Będę tu przychodzić razem z naszymi chłopcami, by wspominać Ciebie oraz wszystko, co zawdzięczaliśmy Tobie i co wciąż zawdzięczamy naszym wspomnieniom o Tobie.  Moje serce będzie tu, przy Tobie, do czasu, gdy spotkamy się w raju. Niechaj to miejsce będzie azylem dla wszystkich, którzy zbłądzili, i dla pragnących zachować pamięć o ludziach, którzy żyli przed nimi. Oddaj cześć jej kapliczce, usłysz jej głos i poczuj ją tu razem z nami.