Z wraku slupa wyskoczyła na mnie ohydna, gnijąca istota przypominająca naszego kapitana. Zdzieliłem ją kawałkiem wiosła, ale wcześniej dźgnęła mnie w brzuch zardzewiałym mieczem.
Nie mogę powstrzymać krwawienia. Schronię się tu. Muszę odpocząć.
Joan Caron
Kołodziej z Wielkiej Ekspedycji Mierniczej
Rozbitek ze statku "Matka Odwaga"
Copyright © 2021-2024 nwdb.info