Za rodzinę i Aeternum

Page #2
Part of the following chapter Pamiętnik Havelocka #1

Genevieve i mały Simon wspierają moją pracę, a czynią to jeszcze bardziej ochoczo, od kiedy zaproponowałem wyprowadzkę z osady i zamieszkanie w miejscu, w którym bylibyśmy mniej narażeni na skutki walk pomiędzy kompaniami. Wspomniałem o wyspie na środku jeziora w Lśniącej Kniei, gdzie moglibyśmy znaleźć trochę wytchnienia od narastającego niepokoju ogarniającego resztę wyspy… Odniosłem wrażenie, że oboje przyjęli to z ulgą. Oni również nie są głusi na plotki z północy; myślę, że boją się tak samo jak ja i chcą być jak najdalej od nadchodzących kłopotów. Nie powiedziałem im o wysłanym liście ani o swojej prośbie. Jeżeli nie zostanie spełniona, znajdę inny sposób. Zależy mi tylko na bezpieczeństwie mojej rodziny, no i na lekarstwie na tę przypadłość, która nęka przybywających do Aeternum! Arcyminister M. Havelock