Elegia żałobna

Page #2
Znalezione w Karburgu

Moja ukochana, niegdyś piękna i rumiana O włosach przyozdobionych pięknymi kwiatami Dziś jest upstrzona ospowymi wrzodami Ciało jej przemierza plaga bez litości ni miłości Moja ukochana, niegdyś tak uwielbiana Dziś odwieczna miłość została pogrzebana Przepadło szczęście, przepadła sympatia Ostał się jeno okrutny los, fatalny niczym dziurawa tratwa