Powódź

Page #1
Part of the following chapter Szalone wizje #8
Wręczone przez Gildon z Żałobnicy

Prawda utonęła i leży na dnie. Pod wodą kryją się pradawne grzechy i pradawne klątwy. Widzę je. Istoty o czterech rękach. Czuję, jak tonę. Słyszę tylko bulgot i chlupot. Gdy wstrzymuję oddech, czuję ucisk w piersi. Opuszczają mnie siły. Nie wiem co, ale coś wciąga mnie pod powierzchnię. Wkrótce skończy mi się tlen. Gdy opuszczają mnie zmysły, a ciało nieruchomieje, czuję, jak wzbiera we mnie woda. Płuca zaczynają się napełniać, ale ku mojemu zdziwieniu nie jest to chłodna fala. Czuję, jak woda przenika mnie całą. Czuję, jak przenika moje kości. Mam wrażenie, że to, co kryło się w mym wnętrzu, zostało wymyte i zastąpione wodą. Gdy się wyrywam i wynurzam na powierzchnię, wracam do rzeczywistości.