Między posągiem a kowadłem

Page #1
Part of the following chapter Przemytnicy azothu #7
Znalezione w Piekielnej Stoczni

Zaszliśmy za skórę nie tym, co trzeba. Te czerwone czorty zapędziły nas w róg. Mieliśmy za mało amunicji, by je powstrzymać. Na naszych oczach obdarły ze skóry Stanleya. Gdy dogorywał, oczy zaszły mu czerwienią. To tylko kwestia czasu, zanim i nas spotka ten sam los.