Ja żyję!

Page #1
chapter
Notatka pozostawiona przez Alberta Richesa

Te patyczkowate bęcwały ze Świtu nie mają pojęcia, że wkrótce spadnie na nich gniew samego Alberta Richesa. Łowczyni myśli, że nas wykiwa, bo spiknęła się z tymi wężowatymi jędzami i rogatymi typami. Ale my, ludzie, przeżyliśmy tak długo dzięki naszemu intelektowi. Jesteśmy twardsi, waleczniejsi i dużo sprytniejsi od zgrai jakichś ożywionych chwastów! Skoro ta banda zielonych zamordystów inspiruje się mitologią, to przypomnę im, z czego słynie ludzkość… potrafimy rozpalać OGIEŃ.