Życie pośród skażenia

Page #2
Part of the following chapter Broszura Bernarda #3
Codzienne trudy

Inni mistrzowie wędkarscy nazywają mnie "paranoikiem" i "wyznawcą teorii spiskowych", ale to nie oni żyją w cieniu ogromnej góry. Nie mają pojęcia, jak to jest łowić ryby w miejscowych wodach i wyławiać mniej lub bardziej mizerne okazy w zależności od stopnia skażenia wód. Nie mam cienia wątpliwości, że łowienie małych ryb nie wynika z niedostatecznych umiejętności czy nieodpowiedniej przynęty. To same wody sprzysięgły się przeciw mnie! Muszę oszczędnie gospodarować swoimi mizernymi zapasami. Regularnie spotykam się z Szarymi Szeregowcami i debatujemy nad sposobem na oczyszczenie miejscowych wód. Nawet oni sądzą, że przesadzam. Życie w cieniu korony Aeternum jest niekończącą się harówą, którą dodatkowo utrudnia postępująca fala czerwieni.