Abaia serpe

Page #3
Wypuszczony z honorami

Kiedyś złowiłem rybę, której nie byłem w stanie zatrzymać. Patrzyła na mnie niemalże ludzkimi oczami i miała manierę pewnego księdza, do którego chodziłem na msze w Starym Świecie. Kapłan ten głosił kazania z pasją, zawsze strasząc piekłem. Mógłbym przysiąc, że ryba miała ten sam wyraz oczu co on. Nie mogłem jej zjeść, więc ją wypuściłem. Może ktoś inny kiedyś ją złowi.

Loading Ad


No comments yet, you can be the first one! ^^

Loading Ad