Znalezione w garnizonie Żelaznej Róży
W okolicy kręcą się uschnięci i skażeni, dlatego też wysłałem prośbę do arbitra Dempstera o coś, co ochroni mnie i moich bliskich. Może ma na podorędziu jakiś talizman, który przegoni stąd zło. A może nawet pofatyguje się tu osobiście i pobłogosławi farmę? Dostawa powinna przyjść jutro albo pojutrze, więc zobaczymy, czy udało się coś załatwić. Póki co muszę wracać do pracy. Niedawno dobiliśmy targu z górnikami na południu. Wymieniliśmy nasze plony na kilka skrzyń surowej rudy. Może przehandlujemy ją w osadzie na nowe buty i narzędzia?