Notatka porzucona przez archeologa Abbingdona w Syleio Seko
Znalazłem kilka przedmiotów, o które być może chodziło sędziemu, gdy wysłał mnie do tych ruin. Znalazłem tabliczkę, która wpadła w szczelinę w skałach. Ludzie Syreny prawdopodobnie jej nie zauważyli, gdy plądrowali to miejsce. Dobra nasza! Nie potrafię odczytać tego pisma, ale sędzia Ragsdale powinien dać radę – prowadzi badania w tym zakresie.
Znalazłem też artefakt, który powinien być do zdobycia, chociaż strażnicy nie są zbyt przychylni temu pomysłowi. Wystarczy, że poruszę jakiś kamyk, a zaraz się zlatują, ale zdołałem zbliżyć się do artefaktu na tyle, by ocenić jego rozmiary. Jest duży i nieporęczny, ale to dla mnie nie pierwszyzna.
Znalazłem też działające urządzenie pradawnych! Nie mam pojęcia, co robi. Znajduje się na niższych poziomach. Gdy go dotknąłem, zionęło ogniem. Ledwo udało mi się uciec przed zastępem strażników. Zdaje się, że urządzenie ściągnęło ich tu z górnego pietra. Być może uda mi się zrobić z tego użytek.