Znalezione w Jaskini w Czarnej Skale
Skażenie rozprzestrzeniające się z Lśniącej Kniei i Wielkiej Wyrwy zostało zbagatelizowane przez władze osady w Jesieniowieczni. Maecia za bardzo się boi, by przyjrzeć się sprawie, Clark jest zbyt zajęty cholerną robotą papierkową, Lee zaś… robi to, co zwykle. Tylko Petrowski słucha.
A.K.