Znalezione w osadzie w Jesieniowieczni
Boję się też duchów. Polly dziwnie się na mnie popatrzyła, gdy jej o tym powiedziałam, ale jak ona może nie bać się duchów wracających z zaświatów?! W moich snach wyciągają po mnie swoje widmowe ręce, by poderżnąć mi gardło albo zacisnąć wokół mojej krtani upiorne, lodowate palce. Wiem, że tam są. Pisanie o nich chyba tylko wzmaga mój strach…