Lament grzesznicy

Page #1
Part of the following chapter Małe tragedie #7
Co ja uczyniłam?

Zrobiłam coś okropnego. Jednak wiem, że gdybym mogła cofnąć czas, postąpiłabym tak samo. Ten występek ciąży mi na sercu, które jednocześnie rwie się do wolności! Boże, dlaczego przepełnia mnie chęć grzechu? Czy twe prawa i zasady mogą odmówić miłości komuś tak dobremu, uczciwemu i miłosiernemu? Czy twą wolą jest, by prosta rolniczka zmagała się w pojedynkę z tym niegodziwym światem? Jeśli mam żyć wiecznie, odcięta od światła twej łaski, czy muszę odmawiać sobie miłości i życzliwości, które są prawdziwym błogosławieństwem na tej koszmarnej wyspie? Nie wierzę, że ty, miłościwy Panie, chcesz mnie sprowadzić na manowce. Zamierzam słuchać głosu swego serca. Mam nadzieję, że twa mądrość spłynie na mnie w snach. Megara