Azyl?

Page #2
Part of the following chapter Dziennik wicearbiter Sato #22
Strona z dziennika nosząca znak wodny przymierza. Nienaganny charakter pisma.

Gdy tylko weszliśmy do kościoła, śpiew ucichł. Nie było śladu ani zaginionych, ani nikogo innego. W takim razie kto śpiewał? Przynajmniej zagubieni się wycofali. Dzięki temu możemy tu utworzyć tymczasową bazę wypadową.