Równowaga

Page #7
Part of the following chapter Pakt Vitae Aeternum #7
Niewysłany list Dempstera, arbitra przymierza z Brzasku

Za sprawą paktu osady stały się bezpiecznymi i cichymi azylami, ale obawiam się, że tylko wydłuży to trwający konflikt. Wszyscy przywódcy frakcji wiedzą, że naszym prawdziwym wrogiem jest skażenie. To rak na zdrowym organizmie wyspy, odpowiadający za cały chaos, jaki ma tu miejsce. Nikt jednak nie zamierza przyjąć cudzego punktu widzenia. Nie zamierzam poddać się chciwej retoryce maruderów. Czasem zgadzamy się z alchemiczką Long co do uświęconej natury azothu, lecz nie jest ona zdolna do odnalezienia wiary w naszą świętą sprawę, co czyni z niej trudną sojuszniczkę. Święcie wierzę, że nasza wiara okaże się zarówno mieczem, jak i tarczą w nadchodzącej walce z ciemnością. Jednakże niektórzy członkowie innych frakcji mówią czasem z sensem i warto rozważyć ich pomysły. Nie znaczy to, że wątpię w naszą sprawę… Wręcz przeciwnie: to jeszcze bardziej umacnia mą wiarę.