W oczekiwaniu na właściwy moment

Page #6
Part of the following chapter Pakt Vitae Aeternum #7
Zapiski alchemiczki Long z syndykatu, Brzask

Dowódczyni Joshi po raz kolejny zaproponowała ofensywę na północy. W końcu będziemy musieli to zrobić, ale nie nadszedł jeszcze właściwy moment. Zarówno ja, jak i reszta moich konfratrów, uważamy, że odkryjemy coś, co da nam przewagę nad skażeniem. Pradawni musieli znać sposób na zwalczanie go. Być może pod koniec zostało ich zbyt mało albo mieli za mało czasu… Ta idiotka Amano twierdziła, że pradawni upadli z powodu braku wiary. Mówiła, że przymierze jest od nich silniejsze, bo wiary mu nie brakuje. Miałam ochotę udusić ją gołymi rękami. Nie możemy się spieszyć. A ja muszę panować nad emocjami.