Kontrakt

Page #7
Part of the following chapter Listy Frederica #5
List wyblakł ze starości

Zerknąłem na kontrakt, który podpisała Isabella. Odcisk pieczęci był cokolwiek… dziwny. Pieczęć została odciśnięta, tradycyjnie, w czerwonym wosku, ale miałem wrażenie, że w swej zawiłej geometrii sam symbol był wyrazem szkarłatu. Nie miałem pojęcia, co o tym sądzić… ale nie mogłem oderwać od niego oczu. Isabella powiedziała, że widziała ten sam czerwony symbol na ścianach celi Heretyka. Bóg wie czym został narysowany. "Azoth nie jest prawdziwym bogactwem wyspy. Wartość Vitae Aeternum wykracza poza fiolkę niebieskiego ognia, mimo że wyrasta z gruntu niczym plony, gotowe do żniw". F.