Znalezione w pobliżu Łabędzia
Większość tekstu zasłania smuga krwi, ale widać wyraźnie, że został spisany inną ręką niż poprzednie.
Stevens nie żyje. McKay też. Pewnie niedługo przyjdzie kolej na mnie.
Nie wiem, dlaczego nie wracają do życia… przecież każdy z nas już zginął na tej wyspie, raz, dwa albo nawet i trzy razy. Może mamy limit żyć, jak koty? Może ma to coś wspólnego z obeliskami?
Jakby nie było, fakty są takie, że drużyna została rozbita, a ja tu ugrzęzłem. Jeśli to znajdziesz, proszę…